poniedziałek, 16 czerwca 2014

Rozdział 4 - Bonding Time

*Ariella's P.O.V.*
       ''Jesteś gotowa iść do taty?' zapytałam Darcy ubierając jej płaszcz. Pokręciła głową. ''Nie lubię tatusia. Tata krzyczy na mamusie'' Darcy powiedziała. '' Awe, Darcy, mama nie ma nic przeciwko temu, że tata krzyknął na nią. Lubi go.'' powiedziałam. '' Dobra! Ja teraz też'' Darcy uśmiechnęła się. Roześmiałam się. ''Chodź idziemy do taty'' powiedziałam
      Podniosłam Darcy i wyszłam z mojego mieszkania i poszłam do samochodu. Włożyłam Darcy do jej fotelika po czym usiadłam na miejscu kierowcy i pojechaliśmy do domu chłopaków.
       Kiedy tam byliśmy, wyciągnęłam Darcy z fotelika i postawiłam na ziemi. Tak szybko, jak ją położyłam ona uciekła. Szybko zamknęłam i zablokowałam samochód i pobiegłam do Darcy. Widziałam ja przy drzwiach jak pukała do drzwi. 
       ''Darcy nigdy nie uciekaj, dobrze? Masz tylko dwa lata'' powiedziałam do Darcy. ''Przysięgam'' Darcy odparła patrząc w dół. ''Wszystko w porządku, kochanie'' pocałowałam ją w czoło.
       ''Awe!'' usłyszałam od drzwi. Spojrzałam i zobaczyłam chłopców stojących tam. ''Oh, cicho'' powiedziałam.
      ''Tato!'' Darcy zapiszczała, kiedy Harry wszedł. ''Hej Darcy!'' powiedział Harry zabierając ją. Uśmiechnęłam się do nich. Wyglądają tak słodko.
       ''Jak Darcy zna mnie, jak nie byłem w jej życiu przez dwa lata? Cóż, w ogóle.'' zapytał Harry. ''Oh, gdy dowiedziała się, jak rozmawiać pokazał jej zawsze teledyski, wywiady, wszystko, co było związane z One Direction. Za każdym razem gdy kamera wskazywała ciebie wskazywałam na ciebie i mówiłam Darcy, że jesteś jej tatą.'' wyjaśniłam. ''Mimo, że opuściłem ciebie i Darcy, należy pamiętać, że nie wiedziałem, że jesteś w ciąży, nadal chcesz żebym był częścią  jej życia?'' zapytał. ''No, tak. Będziesz jej tata jakbym nie wiem co się stało'' powiedziałam, a Harry uśmiechnął się. 
      ''Dobra, muszę iść do pracy. Wrócę odebrać Darcy około 17:30. Ona zawsze ma drzemkę o 3, daj jej obiad o 12:30, daj jej przekąskę jak kawałki owoców o 16:30. Możesz robić potem co chcesz.'' wyjaśniłam. Harry pokiwał głową. Spojrzałam na Liama​​. ''Jeśli Harry zapomni przypomnij mu, dla mnie, Liam.'' powiedziałam. Liam skinął głową.
      ''Dobrze, widzimy się o 17:30. Pa'' powiedziałam i wróciłam do samochodu, wsiadłam do niego i pojechałam do pracy. Pracuję w McDonalds. Naprawdę nie obchodzi mnie, gdzie pracuje po prostu potrzebuje wystarczająco dużo pieniędzy dla Darcy i siebie.
      ''Hej Kathy'' powiedziałam do kierownika centrum zabaw. ''Cześć Ariella. Nie ma Darcy?'' spytała. Pokręciłam głową. ''Nie. Jest z tatą'' wyjaśniłam. '' Och, ale Darcy zawsze sprawia, że się uśmiecham'' zmarszczyła brwi. ''Wróci jutro'' uśmiechnęłam się. Kathy skinęła głową. ''Czy pracuje dobry czas'' Powiedziała mi. ''Dziękuję'' Odpowiedziałam.
      Weszłam do McDonalds i poszłam do mojej kasy. Pracuje jako kasjerka.
      ''Ari, widziałam, że przyszłaś dziś bez Darcy. Gdzie ona jest?'' Paige, jedna z moich najlepszych przyjaciół zapytała. ''Z tatą'' odpowiedziałam, obsługując klienta. ''Jej tatą?! Co?! Harry'm?!'' spytała. Paige wie również, że Harry zostawił mnie, gdy byłam w ciąży. Myśląc o tym wiem, że jest jedyną osobą, której powiedziałam przed Alia i chłopcami. ''Tak'' odpowiedziałam. ''Dziś idę do ciebie i powiesz mi wszystko'' domagała. Skinęłam głową. ''Dobrze ze mną''
*Harry's P.O.V.*
      ''Darcy! Przestań biegać!'' krzyknąłem. ''Nie. Nie jestem śpiąca!'' Darcy krzyknęła przebiegając obok mnie. ''Cóż, trzeba iść spać. Jest piętnasta. Mama powiedziała, że ​​masz się zdrzemnąć w tym czasie'' powiedziałem zdyszany.
      ''Darcy, jeśli posłuchasz swojego taty dam ci czekoladę zamiast owoców na przekąskę'' Niall powiedział. Darcy natychmiast przerwała bieganie.''Ok'' powiedziała. Niall uśmiechnął się na jego działanie.
      ''Skąd wiedziałeś, że lubi czekoladę?'' zapytałem zszokowany. ''Wczoraj, kiedy przyszła zaczęła jęczeć, że jest głodna i chciała czekolady'' Niall odpowiedział. ''Wiesz o niej więcej niż ja, a ja jestem jej tata'' wymamrotałem.
      ''Tato, jestem zmęczona!'' Darcy jęknęła. ''Mówiłaś, że nie'' odpowiedziałem. ''Jestem. Tato, zaniesiesz mnie do łóżka, proszę?'' spytała, ziewając. Myślę, że była zmęczona cały czas, ale nie chciała iść do łóżka. ''Oczywiście'' powiedziałem podnosząc ją.
     Wziąłem ją na górę do mojego pokoju i położył ją na łóżku. Zakryłem jej małe ciało  kołdrą i pocałowałem ją w czoło.
      ''Tato, zaśpiewasz do mnie? Mama i ja słuchamy ciebie w telewizji'' Darcy zapytała. Awe, lubi kiedy śpiewam. ''Jasne. Którą piosenkę?'' zapytałem. ''Irresistible'' Darcy odpowiedziała. Uśmiechnąłem się, dostałem się pod kołdrą z Darcy i zaczął śpiewać do niej. Mniej więcej w połowie utworu Darcy złapał sen. Byłem zbyt zmęczony, aby wydostać się z łóżka, tak że zasnąłem obok niej.
*** 
     Obudził mnie dotyk na policzku. ''Tato, obudź się. Obudź!'' Darcy szepnęła do mnie. Moje oczy zatrzepotały, otwierając. ''Nie śpisz!'' zapiszczała. ''Tak'' odpowiedziałem całując jej włosy.     
    ''Tato, kochasz mamę lub inną dziewczynę?'' Darcy zapytała mnie mówiąc o  Taylor. ''Kocham obie, ale mam silniejsze uczucie do twojej matki, że nigdy nie czułem tego do Taylor'' powiedziałem. 
Wiem, że Darcy nie rozumie tego, co powiedziałem, ale musiałem komuś powiedzieć. ''Co?'' spytała myśląc. ''Kocham obie, ale twoją mamę bardziej'' powiedziałem w prostszy sposób. ''Dobra! Kochasz 
mamę i jestem szczęśliwy!'' Darcy wykrzyknęła, a ja  uśmiechnąłem się.
    ''Jesteś głodna?'' zapytałem patrząc na zegar. Była 17:27, poszliśmy spać około 15:30. Spaliśmy chwilę. Darcy skinęła głową. ''Chodźmy coś zjeść!'' krzyknąłem. ''Yay!'' zapiszczała. Podniosłem Darcy i wziąłem ją na dół.
      Kiedy dotarłem na dół zobaczyłem, że Perrie, Eleanor i Taylor przyszły. Taylor?!
      ''Hej Taylor'' powiedziałem podchodząc do niej. ''Harry!'' pisnęła i pocałowała mnie w usta. ''Ew!'' Darcy krzyknęła zasłaniając oczy.
      ''Kim jest ten słodziak?'' zapytała Taylor. Moje oczy rozszerzyły się. Należy po prostu powiedzieć, Taylor, że to moja córka i nie kłamać. ''Er, Taylor poznaj moją córkę Darcy'' powiedziałem, spodziewałem się najgorszego do mnie. Byłem zaskoczony jej reakcją. ''Awe, ona jest taka słodka'' zagruchała. ''Nie jesteś zła, że mam dziecko z kimś innym?'' zapytałem zszokowany. ''Nie. Dlaczego miałabym być? To nie zmienia, jak myślimy o sobie nawzajem. Kocham cię, a ty kochasz mnie'' odpowiedziała.
      ''Tatuś nie kocham cię, kocha mamę'' Darcy powiedziała patrząc na Taylor. ''Nie kochanie, twój tata mnie kocha'' powiedziała Taylor. ''Nie! Tatuś  powiedział mi, że kocha mamę!'' Darcy krzyknęła.
       ''Harry?'' zapytała Taylor. Każdy słucha teraz i czułem się nieswojo, ale muszę zostać w tej relacji. ''Darcy nie wie, co mówi. Nigdy nie powiedziałem niczego takiego. Darcy jest po prostu głupim dzieckiem'' wybrnąłem nawet nie zdając sobie sprawy, co powiedziałem, dopóki nie powiedziałem tego.
       ''Dlaczego nazywasz swoją córkę głupią? Wow Harry. Naprawdę myślałam, że nie było tak.'' powiedział głos dziewczyny, którą tak naprawdę kocham.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Witam w 4 rozdziale! 
Od teraz rozdziały będą pojawiać się częściej niż były. Zdradzę, że w następnym odcinku dowiecie się czegoś ważnego o Ari. :) 
Jestem bardzo wdzięczna Jade z bloga http://fairies-trailers.blogspot.com/ za świetny zwiastun. 


Do następnego! 

sobota, 7 czerwca 2014

Liebster Award

Do Liebster Award nominowała mnie Żona Horan'a z bloga:
 http://uncover-zaynmalik-fanfiction.blogspot.com/
za co baardzo dziękuje bo wiem, że ktoś docenia moją pracę i czas na tłumaczenie. :))

Zasady Liebster Award:
 Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie  obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.

1. Jakie blogi piszesz?
  • Na pisze żadnego tylko tłumaczę. :)
2. Twoi idole?
  • One direction i 5 seconds of summer.
3. Zainteresowania?
  • Czytanie.
4. Ulubiony kolor?
  • Czerwony.
5. Ulubiona piosenka?
  • Trudno wybrać jedną. ;))
6. Skąd jesteś?
  • Polska xd
7. Twój ulubiony film?
  • This Is Us 
8. Masz jakiś talent?
  • Nie
9. Twój ulubieniec z 1D?
  • Ciężko jest wybrać jednego. Każdy z nich jest wyjątkowy.
10. Jaka by była twoja reakcja i jak byś zaplanowała dzień, jak byś spotkała kogoś z 1D i mogła byś spędzić z nim cały dzień?
  •  Reakcja było by jedno wielkie OH MY FUCKING GOD! Nie planowałabym nic. Leciałabym na spontanie.
Nominuje:
  1. http://ill-look-after-you.blogspot.com/ 
  2. http://only-you-can-mend.blogspot.com/
  3. http://i-am-a-half-a-heart-without-you.blogspot.com/
  4. http://moje-nowe-zycie-w-samotnosci.blogspot.com/
  5. http://crazzy-mofos.blogspot.com/
  6. http://gemmastylesfriend.blogspot.com/
  7. http://violent-niall.blogspot.com/
  8. http://my-private-sky.blogspot.com/
  9. http://onedirection1d-pain-and-payne.blogspot.com/
  10. http://story-with-london.blogspot.com/
  11. http://jedna-chwila-zmienila-wszystko.blogspot.com/
Moje pytania:
  1.  Co Cię inspiruje do prowadzenia bloga ?
  2.  Co cię podkusiło do pisania opowiadań ?
  3.  Ulubiona książka ?
  4.  Hobby ?
  5.  Ile blogów prowadzisz ?
  6.  Kim chcesz zostać w przyszłości ?
  7. Jaką książkę ostatnio przeczytałaś ?
  8.  Jak zaczęła się twoja przygoda z 1D ? 
  9. Co lubisz robić w wolnym czasie ?
  10.  Od jak dawna prowadzisz swojego bloga ? 
  11. Co jest twoim największym marzeniem ?
***
ROZDZIAŁ POJAWI SIĘ WKRÓTCE

czwartek, 5 czerwca 2014

Rozdział 3 - Daughter

*Ariella P.O.V.*
        Przynajmniej nie krzyknęła. Ugh, i co ja mu powiem? Muszę iść i wyjaśnić to z nim.
        ''Co masz zamiar zrobić?'' zapytała Alia. ''Co jeszcze można zrobić innego niż powiedzieć Harry'emu?'' zapytałam. '' Powodzenia'' szepnęli. 
        Wzięłam głęboki oddech i wstałam. Podeszłam do drzwi kuchni i zobaczyłam Harry'ego, patrzącego na Darcy. ''Dlaczego ona powiedziała do mnie tata?'' zapytał nikogo.
         ''Ja to wyjaśnię'' westchnęłam. Spojrzał na mnie. ''Ari?'' zapytał. Skinęłam głową. '' Hej Harry'' wymamrotałam.
         ''Harry, co się dzieje?'' zapytał Taylor. Zapomniałam, że tu jest. ''Myślę, że to będzie trochę prywatne. Zobaczymy się jutro, kochanie'' powiedział Harry. Taylor skinęła głową, pocałowała Harry'ego w policzek i wyszła.
          ''Ari, możesz to wyjaśnić?'' zapytał Harry. ''Darcy jest twoja córką'' westchnęłam. ''Co masz na myśli mówiąc, że jest moją córkę?'' zapytał, patrząc na mnie z szeroko otwartymi oczami. ''Dzień kiedy kazałeś  iść mi do szpitala przez wymioty, dowiedziałam się, że jestem w ciąży'' wyjaśniłam.
         ''Byłaś w ciąży? I nigdy nie powiedziałaś mi?!'' krzyczał w szoku. ''Po co miałam to robić? Byłeś szczęśliwy z Taylor,nie chciałam tego zniszczyć!'' okrzyknęłam. ''Myślisz tylko o sobie, prawda?! Nie chcesz jej ojca w życiu! Jesteś taka samolubna!'' krzyknął.'' Nie jestem tą, która cię opuściła'' szepnąłam przestraszona. Zawsze byłam przerażona, kiedy Harry podnosił głos na mnie.
         ''Mamo? Dlaczego ty i tata krzyczycie na siebie?'' Darcy zapiszczała. Podniosłam Darcy. ''Kochanie, nie martw się. Idź do swojego wujka Zayn'' powiedziałam. Zayn umieścił Darcy na swoich ramionach i wyszedł z kuchni zostawiając mnie samą z Harry'm.
        ''Zostawiłem cię, bo mnie zdradziłaś. Darcy prawdopodobnie nie jest nawet moją córką'' Harry powiedział cicho. Spojrzałam na niego w szoku. ''Myślisz, że cię zdradziłam? Harry, nigdy nie zrobiłam tego'' powiedziałam zmieszana. Dlaczego uważał, że tak? 
        Podszedł do jednej z szafek kuchennych i wyciągnął coś. ''Wyjaśnij to'' powiedział wpychając mi coś do ręki. Spojrzałam na to. Jest to  stronamagazynu. Na stronie jest zdjęcie moje i Luka jak się całujemy. Dlaczego miałabym całować jednego z moich najlepszych przyjaciół? Luke jest jak brat dla mnie.
       ''Harry, to jest Luke. On jest jednym z moich najlepszych przyjaciół. Nigdy bym go nie pocałowała. On jest dla mnie jak brat. To jest photoshop'' powiedziałam zła, bo to pokazuje mnie jak  całuje Luke. Ergh! ''To nie wygląda jak photoshop'' powiedział. ''Ty byłeś tym, który zawsze mówił mi żeby nigdy nie wierzyła mediom a teraz wierzysz. Wow'' śmiałam się chłodno.
       Spojrzał na mnie z niczym do powiedzenia. Więc zdecydowałam się mówić dalej.  ''Dlaczego nie pokazałeś mi tego? Dlaczego ze mną zerwałeś pisząc kartkę, a nie przychodząc do mnie?'' zapytałam go. ''To był najprostszy sposób. A ja nie chciałem patrzeć na ciebie. To co było w tym magazynie skrzywdziło mnie'' powiedział.
       ''Myślę, że coś zarówno nas skrzywdziło. Z wyjątkiem rzeczy, które cię krzywdzą nie jest prawdą'' wyszeptał. ''Teraz powiesz, że mnie kochasz, nawet jeśli masz narzeczoną, żenisz się w ciągu trzech miesięcy''zaśmiałam się.
       ''Ariella, kiedy zostawiłem cię pisząc notatkę mnie i Taylor nic nie łączyło, byliśmy tylko przyjaciółmi. Tydzień później stało się'' Harry wyjaśnił. ''Nie można po prostu powiedzieć, że to się stało, że to los, czy coś. Ty i Taylor mieliście się ku sobie, a ja i ty nigdy'' nienawidzę tego mówić. ''Nie mów tak'' wyszeptał. ''Już to zrobiłam. Kochasz Taylor. Widząc mnie po prostu mylisz się'' szepnęłam. ''Nie mówmy o tym'' powiedział cicho.
       ''To, Darcy jest naprawdę moją córką?'' zapytał. ''Tak! Na miłość boską! Byłeś moim pierwszym i nigdy nie spałam z nikim innym oprócz ciebie'' powiedziałam ostatnie słowa szeptem.
       ''Może zostać Darcy tu na noc?'' zapytał. ''Co?! Nie!'' krzyknęłam. ''Dlaczego?'' zapytał. ''Nigdy nie zostawiłam jej odkąd się urodziła'' wyjaśniłam. ''A kiedy jesteś w pracy?'' zapytał. ''Obok jest centrum zabawek, zostawiam ją tam'' powiedziałam.
      ''Zostanie tutaj. Jestem jej tatą. Mam coś do powiedzenia także!'' skończył. ''Huh? Nie byłeś w jej życiu przez dwa lata jej życia!'' pokręciłam głową. ''Więc?'' zapytał. ''Przegapiłeś jej pierwsze słowo, pierwszy krok. Wszystko przegapiłeś pierwsze!'' powiedziałam patrząc na niego jakby był głupi.
      ''Co było jej pierwszym słowem?'' zapytał. Naprawdę nie chcę tego powiedzieć. ''Tata''  w końcu powiedziałam. ''Ha! Byłem jej pierwszym słowem,'' Harry uśmiechnął się. ''Wracając do tematu, ja tęsknię, ale teraz wiem, że byłem jej pierwszym słowem'' powiedział. ''To nie jest to samo, ale pozwólmy Darcy zdecydować'' powiedziałam.
      ''Darcy!''  krzyknęłam razem z Harry'm. Darcy przybiegła do kuchni. ''Tak, mamusiu?'' zapytała nawet nie patrząc na Harry'ego. ''Chcesz wrócić do domu później lub zostać z tatą?'' zapytałam. Pomyślała przez chwilę. ''Iść do domu później!''  krzyknęła. '' Ona chce iść do domu. Nie chce tutaj zostać i to jest koniec.'' powiedziałam.
      ''Mogę przynajmniej mieć ją  jutro?'' zapytał. Westchnęłam. Należy dać mu trochę czasu z nią teraz, kiedy wie, że istnieje. ''Mam pracę od 11:30 do 17:00. Możesz mieć ją w tym czasie'' zdecydowałam. '' Dziękuję!'' krzyknął. ''Ale Harry nie dawaj jej nadzieje na nas. Jeśli chcesz zatrzymać się w jej życiu to nie zostawiaj jej'' ostrzegałam. Nie chcę, żeby grał emocjami Darcy. On może grać moimi emocjami ale nie mojej dziewczynki. Skinął głową.
      ''Ale będę tęsknić osiem miesięcy jej życia, ponieważ mam trasę. Do dupy'' przesunął dłonią po włosach. ''Już nie było cię dwadzieścia cztery. Nie robi różnicy'' wzruszyłam ramionami.
      Przewrócił oczami na mnie. ''Pojedzcie z nami w trasę'' powiedział. '' Nie'' odpowiedziałam po prostu, ale byłam w szoku. ''Musisz! Powiedz mi, co masz zamiar robić w ciągu ośmiu miesięcy? Jeśli coś ważnego zostawię cię w spokoju'' zapytał.
      Naprawdę nie mam nic do zrobienia w ciągu tych ośmiu miesięcy. ''Chłopaki pomóżcie!'' powiedziałam potrzebując pomocy. ''Tak, Ari, jedź w trasę. Eleanor i Perrie też będą'' chłopcy powiedzieli. Spojrzałam na nich. ''Nie pomagacie'' powiedziałam przez zaciśnięte zęby. Oni uśmiechnęli się do mnie.
       ''Dobrze!'' powiedziałam podając się ''Yay!'' zawołali wszyscy.
       ''Kocham cię, Ari. Poważnie. Nigdy nie przestałem'' Harry szepnął. ''Harry, nie. Masz zamiar wziąć ślub w ciągu trzech miesięcy. Chcesz złamać mnie ponownie. Możesz być w życiu Darcy, ale nie w moim. Jesteś jej tata dlatego pozwolę widywać Darcy, ale nie chcę być znowu załamana. Przepraszam'' powiedziałam. Harry spojrzał na mnie nic nie mówiąc.
      To było trochę niewygodne, więc postanowiłam, że to dobry czas, aby wyjść
      Podniosłam Darcy i skierowałam się do drzwi. ''Jadę do domu. Czas aby Darcy poszła spać'' powiedziałam. ''Podrzucisz mnie'' Alia zażądała zamiast zapytać obserwując mnie.
      ''Pa!''

Notka od tłumaczki:
Rozdział 3 za nami. :)
Przepraszam za długą nieobecność. Za niedługo zakończenie roku więc trzeba poprawiać. Postaram się następny dodać szybciej. ;* 

Założyłam konto na tt fanfiction: @YWP_tlumaczenie i dodałam zakładkę INFORMOWANI więc zapraszam.
Do następnego!